"Pamiętaj o Śmierci"
Spoglądam przez zamknięte okno,
Na rękach mam krew.
I nie wiem czy jest mi wolno,
Umierać jak chce.
Zatarła się cięka granica,
Pomiędzy życiem a śmiercią.
Wiem, że rzucona kotwica,
Utonie wraz ze mną.
Skończyło się życie beztroskie,
Tak jak w sercu, skończyła się miłość.
Nic nie jest już takie proste,
A krew leje się żyłą.
Zdeptało mnie życie "wieśniaka",
W oczach pojawił się strach.
Umarłem jak pierwsza wypłata,
Z tych niespłaconych rat.
Monachium sierpień 2022 roku.






