Miłość irracjonalna...
Irracjonalna jest miłość, która rodzi krzywdy
I taka, która zmusza do życia w nieszczęściu
Więc tym bardziej ludzkości, należą się gwizdy
Miotające podziwu, wyrazy zachwytu
Gdy zamknięci w przestrzeni, stają się więźniami
Choć tak trudno zobaczyć jest ramy więzienia
Oddają po części rozebrane serce
Nie żądając w zamian zadośćuczynienia
Tak więc, bólem porosłe łąki egzystencji
Co czas jakiś wydają, swe bogate plony
Tak nieczułe na bóle, opętańcze jęki
Próbują zakochiwać prostaka w matole
Taka jest więc dzisiaj, definicja uczuć
A może tylko tego co zwie się miłością
Że zakochać się można w przypadkowym druhu
Lecz tylko jedną osobę, darzysz namiętnością
By po wszystkim pamiętać o niej po wsze czasy
A w każdej kobiecie widzieć jej odbicie
Zakochany romantyk nie szuka już sławy
Tylko tęskni za nią w dziecięcym zachwycie
Choć nie widział jej długo, z myśli mu nie znikła
Po tym wszystkim co przeżył, pamięta złe chwile
Co dziwnego w tym, że mu wciąż nie przeszła
A w każdej kolejnej szuka jej na siłę
Więc wystarczy już dzisiaj, kłamstw rzucanych ludziom
Że potrafi on kochać, jak kochają wszyscy
Raz zakochany, nie da się odkochać
Nawet czas nie przysypie jego cichych myśli
Wciąż pamięta jej sweter, przesiąknięty dymem
I pocięte, od kolan poszarpane spodnie
Kochał tylko jedną, kochał ją na siłę
"Lecz od myśli do czynów"... Zna życiową modłę
Więc ucieka do siebie, pamiętając o niej
By znów wódką przytępić wyostrzone zmysły
Stara się na siłę, zapominać o niej
Lecz ograniczone ma te owe siły
Które wyczerpał nadmiar życia w sferze marzeń
Dziś już sam obchodzi swoje urodziny
Nie rozumiejąc nadal, że nie są już razem
Odlicza spędzone z ułudą godziny
Czasem do niej mówi, czasem tylko słucha
Broni w wyobraźni, przed grążącym życiem
Broni w wyobraźni, przed grążącym życiem
Kocha swą ułudę, kocha coraz bardziej
Tak się jego życie staje własnym mitem
Gdy się budzi, całuje ją po boskiej nocy
Choć się zgwałcił nad ranem we własną poduszkę
Tak wygląda życie, w którym obłęd grozi
Kiedy nierealność jest już dla nas bytem...
....
....
Kochać może każdy, lecz przez całe życie
Udowadniać będzie, lojalność miłości
Będąc z nią o zmierzchu, i o bladym świcie
Nie wyrzeknie się nigdy własnej namiętności.
Pamięci P.
Poznań 2011 roku
Pamięci P.
Poznań 2011 roku