SAMOBÓJCA
Kolejne nie udane samobójstwo
Tym razem zabrakło nie wiele
I znowu w pustym pokoju
Obmyślam kolejne cele.
Bo jak tu żyć na świecie
W którym nie ma miłości
Jak przetrwać poranek na trzeźwo
Gdy jesteś na trzeźwo samotny.
I może autodestrukcja jest mi wpisana w geny
Nie wiem, czy jeszcze coś lub ktoś
W tym życiu na chwilę się zmieni!
Bo tylko jedna jest prawda,
ta co się nigdy nie kończy
Że kiedy miłość upadła
Trzeba ze sobą skończyć.






