Polski Tatuaż
Panie coś Polskę w tatuaż zmienił
I brudną igłą kłujesz po żyłach
Boże coś rakiem świat swój zaplenił
I nową dżumę na ziemie zsyłasz
Nam nie potrzebna jest nowa zaraza
Nam nie potrzebne są groby
My chcemy z życia, czyli z ołtarza
Świat widzieć całkiem nowy
I nie wystarczy chleba i wody
By sił nam do walki nie brakło
Nowy porządek i ustrój nowy
Byle by żyć było warto
Byle by nasze dzieci
Przetrwać zdążyły na świecie
Na tym zależy w dniu próby
Chyba każdemu poecie
My nie umiemy, na co dzień
A jednak nadal dychamy
Nie wiem, co gorsze, lecz powiem
Że jeszcze na coś czekamy!





