Nienawidzę
„Nienawidzę”
Nienawidzę świata, ludzi, no i siebie
Nie potrafię, w pustym domu, znaleźć
znów żadnego sensu
Jestem niczym, tak jak Ty beze mnie
Twoja twarz, tez nie ukryje wstydu
Nienawidzę, przede wszystkim ludzi…
Tych którzy kazali wierzyć
Nienawidzę Ciebie!
Choć bez Ciebie, nie potrafię przeżyć
Nienawidzę dnia, i nienawidzę nocy
Nienawidzę chwil, w których muszę
tworzyć
Nienawidzę słońca, bo jest twoim
blaskiem
Nienawidzę końca, gdy jest nic nie
jasne
Nienawidzę siebie, choć Ty tego nie
wiesz
Nienawidzę Ciebie…
Nienawidzę przecież?
A tak naprawdę kocham, i za to
nienawidzę
Wszystko jest przeszłością , świata
już nie widzę!
W agonicznym stanie, w przestrzeń
znów uciekam
Gdzie jesteś Kochanie, gdy na Ciebie
czekam…
Pamięci poszukiwanego Natchnienia





