Nowy...
Nowy
Nowy, jest tylko
przez moment
Obraz, złuda z
przeszłości
Którego, dotknąć nie
możesz
Na przekór własnej
wolności
Nowy, jest partner o
zmroku
Lecz tylko do
pierwszej pobudki
Nowy, jest tester
kochanków
Choć tworzy te same
smutki
I tak pozostaje
pytanie
Czy nowe właściwie jest nowe?
Skoro składają się na
nim
Widziadła raczej
durowe
Zbite na gamie
porządku, który określił alkohol
Nowe, nie znaczy z
rozsądku
Nowe, nie znaczy pokochał…
Nowe są tylko
postacie
Te, które daje codzienność
Resztę sami dodacie i
wtedy staniecie się pełnią…





