...?

"...?"

Można być kimś... I nikim być za razem

Szczęście od upadku nie wiele się różni

Każdy jest nam wrogiem... Lecz każdy też bratem

Zależy to wszystko, od doboru ludzi...

Więc łatwo człowiekowi złość zaciemnia oczy

Gotowy do rozgrywki, szuka swego celu

Mścić się  po wsze czasy, pragną ludzie młodzi

Starszyzna natomiast, nie szuka burdelu...

I tak więc, moi drodzy, sensu życia chcecie

Między słabe głowy, wzorców nie znajdziecie...

Bo z pustego, mądrości wycisnąć się nie da

Tak twierdził Sokrates... Lecz ja głowy nie dam...

Próżno więc wam dzieci, być na skraju świata

Pragnąc, marząc, czując - poszukując - wakat?!

Na tym świecie wartości, są niepewną sprawą...

Lepiej myśleć prościej nad codzienną strawą.