Poetycka dziwka...

"Poetycka Dziwka"


Nie urażę Cię chyba nazywając dziwką?
Tak po ludzku, określić chcę Twoją postawę,
W której Twe poglądy dają mi tą bliskość
Nie puszczasz się przecież za nocleg i strawę...

Tak więc, dyskusję otwieram o Twoim zawodzie
On mi bliski, po trochu, bo i ja w nim siedzę
Ty puszczasz ciało dla obrotu co dzień
Ja swoją duszę między ludzi dzielę

Tak to poetę i kurwę połączyła pasja
To życie bez wstydu i nagość codzienna
Osłonięta tylko dla łamania zasad
Niewinności ludzi będących pode mną

Głupio więc by było narażać się prawdzie
Skoro ona chętnie ciągnie ku przepaści
Gdy moralności człowiek dopatrzy się we mnie
Znaczy, że ten świat zmierza ku zapaści

Szkoda tylko natchnienia, bo było nam bliskie
Ja człowiek prosty, Ty uległa Diwa
Nogi twe rozszerzam zwinnie, zamaszyście...
A Ty jeśli chcesz dołącz się kolego

Bo i po co, do śmierci cierpieć z niespełnienia
Skoro można niedrogo zgubić się na trwałe
Poszukując w sobie mocy dopełnienia
Szukamy miłości w najciemniejszej skale...

TOP 10