Pamięć bywa wybiórcza...

"Pamięć bywa wybiórcza"

Czy pamięta mnie Pani kochana, my razem przed lat dziesięciu
Staliśmy nadzy nad ranem w poszukiwaniu sensu
Pani z dobrego domu, opiewająca w namiętność
Ja zwykły cham i prostak, najgorsze z sortowni mięso

Pamięta mnie Pani na pewno, zmuszałaś mnie przecież do picia
Koniak, popity wódką i rozum zaczął zanikać
Co działo się później nie powiem, bo wstyd mi własnej nagości
Upity, zgwałcony człowiek w dodatku z poczuciem niższości

Dotykał boskości ziemskiej i teraz poniesie karę
Za bycie płatnym kochankiem, który nie myśli wcale. 
Widzę, że pamięć zawodzi bo wzrok odwracasz ode mnie
Tak czynią tylko młodzi, którzy nie widzą nic we mnie
Na cóż więc stać mi tu dłużej, uciekam do własnych wspomnień
Kiedy pomiędzy nami, granicę zatarł porządek,
Porządek owego świata, gdzie każdy, każdemu równy
Nie ważne czy syn magnata, czy dziecię "upadłej róży"


TOP 10